dzis znow cos na temat zwierzat, a raczej proba zwrocenia wszystkich galek ocznych w strone problemu niehumanitarnego ich traktowania. Peta wraz z ludzmi stworzyla projekt
'ink, not mink'. Gdzie ludzie oraz roznego formatu gwiazdy pokazuja swoje wytatuowane ciala probujac w ten sposob pozwolic zwierzetom zachowac swoja skore. Jak to wyglada.? Sa robione im zdjecia, a do tego po sieci wedruja filmiki, na ktorych mowia jak to futro jest zdobywane tak naprawde i jak to pozniej wyglada. Jak najbardziej akcje popieram, malo tego sama bym chciala do niej dolaczyc i takowe zdjecia zrobic, jezeli mialoby to w jakikolwiek sposob pomoc.
Oczywiscie dolaczam chociaz jeden link z filmikiem
KLIK reszte mozecie sobie przejrzec na YT.
i moja wlasna wersja 'ink, not mink' [jest to jeden z moich
czterech tatuazy. dziwne w tym to, ze sa cztery, a
bylam tatuowana razy siedem ;)]
badzcie zdrowe zuchy.!
a-hoj.!
=))
Pokaż kiedyś resztę tatuaży. Prooosze! Proszeproszeproszeprooosze!
OdpowiedzUsuńPolecam powieść Dziewczyna, która pływała z delfinami Sabiny Berman.
z checia przeczytam =))
Usuńa tatuaze pokaze, przygotuje o nich post, ale to za dni kilka, bowiem zanim go uskutecznie chcialabym juz miec nastepny, na ktory juz jestem umowiona ;))