postaram sie poprawic i zawsze choc chwilke moc poswiecic sie tutaj, jednak moj syn absorbuje mnie cala.
do tego wydarzenia z ostatnich dwoch tygodni nie pozwalaja mi myslec o niczym innym jak o walce o przetrwanie ;)
jednak na bierzaco fotograficznie upamietniam wszystko i zobaczycie, wroce posiadajac multum nowych informacji ;)
tak na zachete.? maseczka aspirynowa, masa cukrowa do domowej depilacji ;) informacje na temat wiecznie pieknych, mlodych i jedrnych piersi ;)) hehe
oczywiscie z kulinariow tez sie cos pojawi =) moja opinia o gdanskim 'coffee heaven', recenzja niedawno zakupionego balsamu z Yves Rocher oraz wiesci jak to sie bez miesa trzymam =) Ide w najblizszym czasie zrobic sobie wyniki, aby dowiedziec sie czy to, ze sie dobrze czuje bez miesa odzwierciedla sie tez w dobrej kondycji mego organizmu.
a w ramach 'przeprosin' [?] kilka zdjec z ostatniego pobytu z Jankiem na placu zabaw, gdzie pierwszy raz ze slizgawki korzystal oraz WYKORZYSTAL do cna mojego Misiaka =))






Brak komentarzy:
Prześlij komentarz